wtorek, 16 listopada 2010

Willys Jeep & Jeep crew [ Italeri / MiniArt - 1:35] - part 7

Kolejna odsłona mojej pracy nad Willys'em i ekipą z dżipa :)

Po kolei... Przyszła pora na figurantów. O rzeźbie już pisałem, więc przyszła pora na użycie farb... Kolorystyka mundurów jak zwykle u mnie - brane na oko na podstawie zdjęć wyposażenia i umundurowania oraz informacji z publikacji, książek oraz Kolegów rekonstruktorów - z Polski i zagranicy :)


wtorek, 9 listopada 2010

Willys Jeep & Jeep crew [ Italeri / MiniArt - 1:35] - part 6

Weekend spędzony na przygotowaniach do marszu na orientację, więc modelarska robota odłożona została na czas pomiędzy weekendami. W takim razie postanowiłem wczoraj położyć kalki, sido oraz lakier satynowy i zacząć zabawę z pigmentami. Pokrycie pojazdu satynowym lakierem daje ciekawy efekt zróżnicowania powierzchni - matowy pigment ładnie odcina się od satynowej powierzchni lakieru, która "pogłębia" jego mat :).

Co do kalek - o ile nie było problemów z gwiazdami to oznaczenia na zderzaki były trochę nie takie - w standardzie były oznaczenia 506 Pułku Piechoty Spadochronowej 101 DPD, czyli od razu odpadły, nawet do modyfikacji, oraz oznaczenia 34 Dywizji Piechoty wchodzącej w skład 5 Armii. Z racji założeń na początku projektu, że model będzie przedstawiał Jeep'a 4 Dywizji Piechoty (wchodzącej w skład 3 Armii Patton'a) ) zaczęła się burza mózgów... Skończyło się na tym, że potrzebowałem "3A 4I" w miejsce "5A 34 I"... Pigmenty to "Sand", "Earth Dirt" i Dark Earth" z palety Talen'a.

Efekty poniżej:


czwartek, 4 listopada 2010

Willys Jeep & Jeep crew [ Italeri / MiniArt - 1:35] - part 5

Z tego miejsca podziękowania dla Kolegi Bartka "Bazi" N. za podpowiedź odnośnie Willysa ;)
Jeep został sponiewierany - klasyczna metoda gąbkowa, pędzelki retuszerskie, akryle Vallejo + retarder. Nadmiar obić schowa się pod pigmentami.

W Fordach GPW / Willys'ach często nie dawano nawet podkładu w mysl zasady "Faster & Cheaper" :)

czwartek, 28 października 2010

Willys Jeep & Jeep crew [ Italeri / MiniArt - 1:35] - part 3

Malowanie nastąpiło dzień później :)... Taka moja próba zrobienia bazy pod filtry/washe/obicia/etc techniką CM - efekty poniżej :) Wszelkie uwagi mile widziane (tło zielone było na próbę - już go nie będzie :) )

Przed malowaniem:

środa, 27 października 2010

Willys Jeep & Jeep crew [ Italeri / MiniArt - 1:35] - part 2

Wedle zapowiedzi... Powoli zacząłem dłubać figurki, równolegle do nich powstawał Willys'ek ;)... Sesji fotograficznych z etapu każdego szlifu tudzież cięcia skalpela nie lubię przeprowadzać, bo ... wybijam się z rytmu ;)
Do rzeczy :D...
Efekty kilku godzin pracy:) Na hełmach dorobione paski podbródkowe (hełmu głównego i linera), oficer dostał furażerkę z masy Green Stuff - w prawej dłoni będzie trzymał hełm (żywiczny, z fasunkiem :))

Willys Jeep & Jeep crew [ Italeri / MiniArt - 1:35]

Projekt zaczęty spontanicznie... Swego czasu poznałem znajomego, Michael'a Sonne z Nevady i z ciekawych rozmów wynikło, że jego dziadek (Albert Sonne) służył w 4 Dywizji Piechoty w stopniu porucznika (1st Lieutenant). Na dowód dostałem kilka fotek ;) Oto jedno z nich - 8 maja 1945, V-Day, gdzieś w Niemczech...

wtorek, 19 października 2010

Niemiec / Master Box / skala 1:35 - part 2

Więc... W wolnej chwili kończę figurkę, drugą zacząłem dłubać ale brakowało czasu. Mam nadzieję, że wkrótce znajdę go na tyle by skończyć tę winietkę :)...

czwartek, 30 września 2010

Niemiec / Master Box / skala 1:35 - part 1

Po kolei - wybór padł na poniższy zestaw Master Box'a "German Signals Personnel, Stalingrad, Summer 1942:


SBS - płyta lotniska / skala 1:16

Pomysł na zrobienie podstawki z kawałkiem płyty lotniska powstał w trakcie dłubania figurki amerykańskiego spadochroniarza z okresu II Wojny Światowej. Rzeźba figurki przedstawiała oczekującego na lotnisku Spanhoe spadochroniarza 82 Dywizji Powietrznodesantowej, w pełnym oporządzeniu i kompletnym spadochronem T-5. W takiej konfiguracji sprzętowej podstawka mogła być jedna – płyta lotniska, tuż przed Operacją Detroit (Operacja Overlord dzieliła się na kilka osobnych operacji, w których zrzut 82 DPDu miał kryptonim Detroit, 101DPD - Chicago, a desant morski to Operacja Neptune).

Wracając do samej podstawki postaram się pokrótce opisać łatwy i tani proces jej powstawania. Podstawowymi materiałami będą: polistyren, plastelina, klej cyjanoakrylowy, skalpel i papier ścierny.Dodatkowo użyłem pyłu do kąpieli dla szynszyli, kamyki akwarystyczne, trawka elektrostatyczna HEKI, kleju Wikol i farb akrylowych, w głównej mierze z palety Vallejo.


"Minutes before jump" / Maurice Corry / skala 1:16

Drogą kupna nabyłem żywiczną figurkę amerykańskiego spadochroniarza 505 Pułku Piechoty Spadochronowej ( Parachute Infantry Regiment) 82 Dywizji Powietrzno-Desantowej firmy Maurice Corry w skali 1:16.
Swego czasu była dostępna na portalu aukcyjnym, ale z tego co się dowiedziałem od Sprzedającego - cena, która kończyła aukcję nie była satysfakcjonująca i opłacalna dla niego. Z racji rekonstrukcji tej dywizji jak i pułku postanowiłem powalczyć o nią... Sprzedający postarał się i tak oto poczta poprawiła mi humor...
Tak przynajmniej ma wyglądać wg producenta.

PMC Blackwater / Trumpeter / skala 1:35

PMC czyli Private Military Company (pracownik tej firmy to Private Military Contractor) to nic innego jak prywatne armie byłych żołnierzy sił specjalnych, które subtelnie nazywane są firmami ochroniarskimi, zabezpieczającymi ambasady, przejazdy transportów różnych organizacji pomocowych na terenie Iraku i Afganistanu. Nie miejsce tu ani czas na dyskurs o statusie PMC wedle prawa międzynarodowego ;)
Pojawiły się na rynku 2 zestawy Trumpetera, przedstawijące figurki ochroniarzy, w tym jedna z cywilnem w kamizelce kuloodpornej. Figurkę, którą wybrałem pochodziła z tego zestawu:

"Hans zalejesz Europę" / Master Box / skala 1:35

Tym razem na warsztacie wtryskowa figurka z zestawu Master Boxa #3539 pt. “Letting off steam... - German motocyclists 1940-1943”

Spadochroniarz 82nd Airborne, D-Day / 1:35

Swego czasu drogą kupna lub wymiany modelarskiej wzbogaciłem się o figurkę amerykańskiego spadochroniarza z okresu walk w Normandii, w czerwcu 1944 roku.

Figurka to odlew żywiczny z bardzo ładnie odwzorowanymi detalami, poczynając od wyposażenia, przez mundur "Jump Suit" M-42 po wykończenie główki i hełmu.

W modelarskim amoku prace nabrały tempa... I tak wyglądał figurant po wieczornym dłubaniu: